18 marca 2021, Komentarze wyłączone

CIT estoński – co to jest?

CIT estoński – inaczej też ryczałt od dochodów spółek kapitałowych – jest to sposób opodatkowania nastawiony na zmaksymalizowanie promowania inwestycji i zminimalizowanie formalności przy rozliczaniu podatków. Jego głównym założeniem jest możliwość odroczenia płatności za podatek aż do wypłaty zysku ze spółki. Gdy przedsiębiorca zdecyduje się na wypłacenie pieniędzy wówczas będzie zobowiązany zapłacić CIT.

Kto może korzystać z CIT-u estońskiego?

Rozwiązanie to zostało skierowane do mikro, małych i średnich spółek kapitałowych:

  • które zatrudniają przynajmniej 3 pracowników,
  • ich udziałowcy to wyłącznie osoby fizyczne,
  • ich przychód wynosi nie więcej niż 100 mln złotych,
  • nie posiadają udziałów w innych podmiotach,
  • wykazują nakłady inwestycyjne,
  • ich przychody pasywne nie są większe od działalności operacyjnej.

Formy rozliczenia za pomocą CIT-u estońskiego

Rozliczenie przychodów tym sposobem może zostać dokonane na dwa sposoby.

Pierwszy z nich to model opodatkowania ryczałtowego zysków wyłącznie dystrybuowanych przez spółkę (czyli tak jak w Estonii), co pozwala na uproszczenie czynności podatkowych oraz odroczenie podatku.

Drugi to fundusz inwestycyjny. Takie rozwiązanie występuje np. w Niemczech czy na Węgrzech. Przedsiębiorca będzie musiał naliczać odpisy wchodzące w skład kosztów uzyskania przychodów właśnie na te rachunek. Ekonomiczny cel CIT-u estońskiego zostanie osiągnięty, ale przy zachowaniu klasycznych obliczeń.

Dlaczego CIT estoński został wprowadzony?

Rząd uważa, że wprowadzenie CIT-u estońskiego usprawni płynność finansową przedsiębiorstw, a także poprawi odporność na recesję oraz motywację do rozwoju.

Wady CIT-u estońskiego

Choć mogłoby się wydawać, że wprowadzone rozwiązanie ma dużo więcej pozytywów niż negatywów należy zwrócić uwagę, że nie jest ich wcale pozbawione. Mimo, że rozwiązanie jest przedstawiane jako takie, które ma przynieść same korzyści dla przedsiębiorców, ale także dla gospodarki (odporność na kryzysy, zniesienie barier rozwojowych dla polskiego sektora MŚP, zwiększenie produktywności firm, poprawienie atrakcyjności polskiego rynku pracy i zwiększenie liczby miejsc pracy), to wśród przedsiębiorców pojawiają się obawy dotyczące prognozy mówiącej, że CIT estoński może nie doprowadzić do podniesienia inwestycji, a może wręcz negatywnie wpłynąć na inwestycje samorządowe.

Poważnym problemem jest to, że z możliwości skorzystania z tego rozwiązania zostały wykluczone spółki z uwagi na przedmiot prowadzonej przez nich działalności co można uznać za naruszenie równości wobec prawa i zakazu dyskryminacji według polskiej podstawy prawnej.